Skate movie…

Stary film jeszcze sprzed serii „Front No”. Poprosiłem kolegę o filmowanie, a sam stanąłem po drugiej stronie obiektywu. Efekt może nie powalający na kolana, ale wtedy byłem zadowolony. Zwłaszcza z samej jazdy.

Zdjęcia: kolega

Montaż: Ja

Ten wpis został opublikowany w kategorii Film, Ispiracja. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz